Witam !
TU wasz stary Delgado!
A stado już dalej działa... przy tym Kiara odchodzi...
~Delgado El. Pablo~
Stado Dzikiego Psa
sobota, 21 grudnia 2013
sobota, 14 grudnia 2013
Od Delgada Cd. Jessy
- Kiedyś potrafiłem kochać , ale to było kiedyś. Nie odwzajemniam uczuć. Ja jestem Fleją i psychopatą , na pewno znajdziesz sobie lepszego partnera. A Kiara to moja przyjaciółka znam ją od dzieciństwa. Uwiez że ja też cię lubię , ale nic z tego nie będzie... - powiedziałem a potem pocałowałem Jess
Odszedłem. Jessy stała słupiona. No co ja poradzę nie potrafię kochać.Ani Jess , ani Kiara nie będą moimi partnerkami. Co one we mnie widzą?
Poszedłem spać. Śnił mi się Drago i powiedział mi że jednak nie przyjdzie. Ale bedzie mnie pilnował. Przepowiedział mi przyszłość....
Cd Jess , Kiara? ( która pierwsza?)
Odszedłem. Jessy stała słupiona. No co ja poradzę nie potrafię kochać.Ani Jess , ani Kiara nie będą moimi partnerkami. Co one we mnie widzą?
Poszedłem spać. Śnił mi się Drago i powiedział mi że jednak nie przyjdzie. Ale bedzie mnie pilnował. Przepowiedział mi przyszłość....
Cd Jess , Kiara? ( która pierwsza?)
Od Jessy Cd. Delgada
Westchnęłam cicho.
- Coś jest? - spytał obojętnie
- Nie ale chciałam Ci coś powiedzieć ale to szczegół przecież Ciebie to nie zainteresuje - powiedziałam
- Powiedz
- Już mówiłam nie ważne - powiedziałam
Odwróciłam się. Zaczęłam iść szybkim krokiem. On mnie złapał za łapę.
- Powiesz mi w końcu? - dopytywał się
- Serio chcesz wiedzieć?!
- Tak - powiedział spokojnym głosem
Wzięłam głęboki oddech. On spoglądał na mnie pytająco.
- Po prostu Cię Kocham! - powiedziałam
Spojrzał na mnie zamurowało go.
- Chciałeś wiedzieć to wiesz. Kocham Cię ale ty pewnie kochasz Kiarę. - rzekłam
Chciałam odejść ale on powiedział :
<Delgado?>
- Coś jest? - spytał obojętnie
- Nie ale chciałam Ci coś powiedzieć ale to szczegół przecież Ciebie to nie zainteresuje - powiedziałam
- Powiedz
- Już mówiłam nie ważne - powiedziałam
Odwróciłam się. Zaczęłam iść szybkim krokiem. On mnie złapał za łapę.
- Powiesz mi w końcu? - dopytywał się
- Serio chcesz wiedzieć?!
- Tak - powiedział spokojnym głosem
Wzięłam głęboki oddech. On spoglądał na mnie pytająco.
- Po prostu Cię Kocham! - powiedziałam
Spojrzał na mnie zamurowało go.
- Chciałeś wiedzieć to wiesz. Kocham Cię ale ty pewnie kochasz Kiarę. - rzekłam
Chciałam odejść ale on powiedział :
<Delgado?>
Od Delgada CD. Jessy
-W..Witaj - powiedziała nieśmiało Jess
Spojrzałem na nią i zamknąłem oczy.
- Kiedy miałeś zamiar mi powiedzieć o nowej Becie?!? -zapytała wnerwiona
- A co to Ogłoszenia Parafialne ? Co? Jestem Alfa i to ja decyduję o tym kto ma być kimś jasne? - powiedziałem wstając
- Ja jestem członkiem i mam prawo wiedzieć tak!? - zaytała ironicznie
Cd Jessy
Spojrzałem na nią i zamknąłem oczy.
- Kiedy miałeś zamiar mi powiedzieć o nowej Becie?!? -zapytała wnerwiona
- A co to Ogłoszenia Parafialne ? Co? Jestem Alfa i to ja decyduję o tym kto ma być kimś jasne? - powiedziałem wstając
- Ja jestem członkiem i mam prawo wiedzieć tak!? - zaytała ironicznie
Cd Jessy
Od Jessy
Kiedy Delgado tak mnie zostawił a ja miałam iść pomagać to po prostu się wkurzyłam. Ale cóż. Zobaczyłam Mikusia.
- Witaj jestem Jessy pomóc Ci w czymś? - spytałam - Witaj jest Mikuś - przedstawił się - Pomóc ? Mi? Nie teraz nie potrzeba Uśmiechnęłam się i poszłam dalej. Nagle spotkałam Kiarę.. - Witaj jestem Kiara - przedstawiła się - Jess- odparłam obojętnie Spojrzała na mnie i mnie minęła. - Poczekaj - zatrzymałam ją - Coś się stało? - spytała - No nie ale czy Ci mam jakoś pomóc? - spytałam ją Spojrzała na mnie.... - Nie dzięki pa - powiedziała - Pa - odparłam Poszłam dalej. Nagle spotkałam Delgada. - Wi.....Witaj - powiedziałam trochę nie śmiało <Delgado?> |
|
Od Kiary
Byłam taka uradowana gdy go zobaczyłam ! A co dopiero jak dołączyłam i zostałam Betą!! Moja miłość do niego coraz bardziej rośnie...
~Delgado jest taki mądry, odważny, przystojny , męski...~ myślałam
Myślenie przerwał mi Delgado.
- Chodź na zebranie, przedstawię cię innym członkom - powiedział i mrugnął do mnie okiem
Na zebraniu nie było jednej suczki. Najwyżej ją potem poznam.Poznałam też Mikusa - całkiem fajny z niego pies.
~`
Delgado zasłonił mi oczy przepaską i prowadził , nie wiadomo gdzie. Potem odkrył opaskę. Zobaczyłam stół z świecami i z różami. Oprowadził mnie po terenach. Przyznał ze byłam jego najlepsza przyjaciółką....
Następnie poszliśmy na szalone polowanie. Uciekaliśmy przed wściekłym łosiem . Było tak zabawnie. Po wyczerpującym dniu Położyliśmy się do legowistk. Były one miękkie, zrobione z liści i takich tam rzeczy. Dla Alf, Bet, Gamm były duże. Dla innych członów tak samo. To super że Delgado tak troszczy się o innych , chodź tak wiele przeszedł.
~Delgado jest taki mądry, odważny, przystojny , męski...~ myślałam
Myślenie przerwał mi Delgado.
- Chodź na zebranie, przedstawię cię innym członkom - powiedział i mrugnął do mnie okiem
Na zebraniu nie było jednej suczki. Najwyżej ją potem poznam.Poznałam też Mikusa - całkiem fajny z niego pies.
~`
Delgado zasłonił mi oczy przepaską i prowadził , nie wiadomo gdzie. Potem odkrył opaskę. Zobaczyłam stół z świecami i z różami. Oprowadził mnie po terenach. Przyznał ze byłam jego najlepsza przyjaciółką....
Następnie poszliśmy na szalone polowanie. Uciekaliśmy przed wściekłym łosiem . Było tak zabawnie. Po wyczerpującym dniu Położyliśmy się do legowistk. Były one miękkie, zrobione z liści i takich tam rzeczy. Dla Alf, Bet, Gamm były duże. Dla innych członów tak samo. To super że Delgado tak troszczy się o innych , chodź tak wiele przeszedł.
Subskrybuj:
Posty (Atom)