Spojrzał na mnie.
- A więc musisz....-zaczął się zastanawiać
Spojrzałam na niego.
~Oby nic głupiego~pomyślałam
Spojrzał na mnie przelotnym wzrokiem.
-Wiem co musisz zrobić! - krzyknął
Spojrzałam na niego pytająco.
- Musisz przez tydzień usługiwać wszystkim psom , pomagać , być miła , nie okazywać agresywności - powiedział
Spojrzałam na niego zdziwiona.
- Ale ty tak na poważnie czy se żartujesz? - spytałam
Spojrzał na mnie srogo.
- Mówię na serio - rzekł obojętnie
Westchnełam.
- To kiedy mam zacząć? - spytałam
<Delgado?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz